22. Mamy wreszcie zalane ławy fundamentowe ;)
Wczoraj wreszcie udało nam się zalać ławy fundamentowe Pogoda jak zwykle chciała spłatać nam figla. Od 6:00 rano zaczeło strasznie lać, a panowie z betonem mieli przyjechać na 8:00. Myśleliśmy, że tym razem nic z tego nie wyjdzie. Ok 8:00 przestało padać Juhhuuu !
Jakoś po 8:00 przyjechały dwie gruszki z betonem + pompa. Razem było zamówione 16 metrów sześciennych betonu. W ciągu godziny ławy były zalane Mąż się spisał i wyliczył betoniku na "zero"
Na zdjęciu pompa i pierwsza gruszka z 7 kubikami betoneu.
No to zalewamy
A tu kolejna gruszka tym razem z 9 kubikami betonu
Pompa
Potem zostało już tylko gładzenie ław fundamentowych
Oczywiścnie na sam koniec nie mogło braknąć topienia pieniążków w betonie aby nie zabrakło dobrobytu w domku
Teraz zostało podlewanie ław by za szybko nie wyschły.
Kolejny etapik za nami, strasznie się cieszymy bo długo na niego czekaliśmy. Tym bardziej, że jeszcze jedną mamy dobrą wiadomość, nasz przyszły domek dostał nazwę ulicy - bankowa