189. Jest i ona :)) RSH5ZL2A
Zgodnie z ustaleniami dostarczono nam dziś lodówkę. Jest cudna. O wiele ładniejsza na żywo niż w necie. Ale po kolei.
Przywieziono nam ją jakoś ok 12:30. Dostałam telefon od męża - "kochanie jest lodówka, ale czy na pewno przywieźli nam tą co chcieliśmy ? Ta ma lustra na drzwiach " Chwile zastanowienia Zwątpiłam - jakie lustra ?? W opisie jest "Kolor urządzenia: czarne szkło", - no szkło hmm zgodzę się ale lustra ?? Poprosiłam by mąż zrobił fotkę i przesłał mi mmsa ... jak na złość nie mogłam go odebrać ... Więc zostało czekać, aż mąż wróci z budowy i razem tam pojedziemy... A niepewność we mnie co raz bardziej narastała... "kurka co za lustro..." Poszperałam w wujku google co nie co i znalazłam jedną informacje, że drzwi to ciemne lustro hmmm -super.
No nic. Przyjechał mąż, zapewniając mnie, że lodówka jest ładna. Zabraliśmy się i dalej na budowę. Wchodzę i o! tego się nie spodziewałam jest na prawdę czadowa
Sami oceńcie Fotki z jeszcze nie podłączonej lodóweczki
A tutaj już podłączona i wstawiona na swoje miejsce
Kuchnia powolutku nabiera charakteru i co raz bardziej mi się podoba a jeszcze jak będzie już blat i resztę sprzętu myślę, że to będzie to o czym marzyłam. Pozdrawiam zaglądających i wszystkich co wytrwali do końca wpisu