175. Karisiowe mebleki dzień 1
Choć późno już i padam na pyszczek, biegnę do Was z nowymi fotkami.
Tym razem zaczęłam składać mebelki Karisiowe. Wczoraj tato z mężem przewieźli kartoniki z meblami. Karton były ciężkie jak diabli. Meble były kupione w zeszłym roku i do dziś leżały i czekały na swoją chwilę. Co prawda obawiałam się tego co zobaczę w środku. Jednak po otwarciu kartonów okazało się, ze meble są solidnie wykonane i już wiadomo dlaczego niepozorne kartony były tak ciężkie.
W takim razie czas na fotorelacje.
Najpierw transport, chłopaki działali dość szybko bo zaczynał padać deszcz.


A o to moje dzieło, jestem z siebie dumna. Instrukcja pierwsza klasa, otwory w meblach bardzo dobrze przygotowane
Jednak nie zmienia to faktu, że miałam co robić.
Nie zwracamy uwagi na panujący bałagan![]()
Łóżko

szafeczka

biurko

Do złożenia została:
- szafa 3 drzwiowa
- regał
Mieliśmy wstrzymać się z listwami przypodłogowymi. Jednak z mężem stwierdziliśmy, że jutro po nie jedziemy bo patrzeć się nie da![]()
Lecę spać bo rano trzeba do pracy wstać. Mam nadzieję, że dzionek zleci szybko bo od soboty zaczynam urlop ![]()
Dobranoc ![]()
Komentarze