116. Rozruch pieca CO
Wreszcie piec znalazł się na swoim miejscu. W poniedziałek był pierwszy rozruch pieca niestety nie udany. Jeden z zaworów okazał się wadliwy i niestety musieliśmy go wymienić. We wtorek po wymianie zaworu nastąpiła druga próba uruchomienia pieca tym razem wszystko się udało juhhhoo ! Teraz w domku jest ciepluteńko… Wielkie podziękowania należą się koledze mojego męża za pomoc w podłączeniu pieca. Zbyszku dziękujemy
Krótka fotorelacja.
Teraz tynki mogą sobie spokojnie schnąć w minusowych temperaturach
W przyszłym tygodniu chłopaki biorą się za podłogówkę. Styropian na wylewki już jest.
Nie zmieścił się w salonie więc został jeszcze poupychany w pokojach
Na górze już trwają prace z układaniem styropianu pod wylewki ale to w innym wpisie.
Pozdrawiam serdecznie i owocnego weekendu na budowach życzę