94. Nadal czekamy...
Witam, po małej przerwie.
Dawno nie pisałam bo u nas nic ciekawego się nie dzieje. Nadal czekamy na montaż okien. Umowa wygasła 1 września, a mamy 10. Poinformowano nas, że prawdopodobnie okna w tym tygodniu mają zostać zamontowane…. Ja już straciłam cierpliwość i nie nastawiam się, że obietnice pana będą spełnione… aleeee… mamy poniedziałek, więc się okaże.
A tym czasem na budowie tata z mężem położyli kabel elektryczny do domku. Przygotowują się do położenia instalacji elektrycznej… ale co z tego jak nadal nie ma okien.
Lukarny zostały przez moich fachurów (tatę i męża) zabudowane i ocieplone styropianem.
I to by było na tyle z poczynań na budowie. Mam ogromną nadzieję, że już wkrótce będę mogła Wam pokazać wstawione okna … ehhh. Pozdrawiam blogowiczów, udanego tygodnia na budowach .