178. Płytki do kuchni zakupione :)
Wiem, wiem jest niedziela a my z mężem wybraliśmy się do Obi by kupić płyteczki do kuchni na ścianę. Sama pracuje w tej branży i przeklinam niedziele gdy muszę pracować a klienci zawracają gitarę. Niestety pracujemy na przemienne zmiany i tylko dziś mogliśmy razem wybrać się na zakupy. Mam nadzieję, że zostanie to nam jakoś wybaczone hihihih...
Wracając do tematu płytek. Od dawna miałam je upatrzone. Zakupiliśmy płytki z kolekcji Domino Tubądzin Flare 25x36
Tylko, że postanowiliśmy zrezygnować z dekorów i u nas będą tylko ciemne i jasne płytki.
Na dzień dzisiejszy nasza kuchnia wygląda jak pobojowisko. Wczoraj tato zmieniał instalacje elektryczną pod nasza kuchnie, zgodnie z zaleceniami pana, u którego zamówiliśmy mebelki. Teściu natomiast rył w naszych gładziutkich ścianach korytarze na szerokość 60cm, ponieważ płytki będą przyklejane równiutko ze ścianą, a nie na ścianie. Na dzień dzisiejszy wygląda to w opłakanym stanie ale mam nadzieję, że jak mąż zacznie kłaść płytki wszystko będzie wyglądać dobrze.
Trzymam za to kciuki Pozdrawiam zaglądających.